Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Problemy z rówieśnikami i toaletą

Witam,
Moja 5-letnia córka zawsze bardzo lubiła chodzić do przedszkola, jednak od pewnego czasu miała problemy z oddawaniem moczu: chodziła bardzo często do toalety, potem znowu długo siedziała na muszli skarżąc się, że nie może zrobić siusiu. Wykonałam córce ogólne badanie moczu i nic ono nie wykazało, następnie poszłam do innego lekarza i ponownie wykonałam takie badanie i nic. Potem leki i dalej nic się nie zmieniło. Następnie wszystkie inne badania, krwi i nawet trafiłyśmy do chirurga dziecięcego w obawie, że to w budowie narządów płciowych leży wina, ale wszystko było ok. Lecz u córki żadnych zmian, jak siusiała tak siusia. Ale kiedy pewnego wieczora szykowałam ubranka do przedszkola, córka powiedziała, że "koleżanki się z niej śmieją" i "nie chcą się z nią bawić", "że jej nie lubią". Bardzo się przejęłam, bo okazało się, że jedna z tych koleżanek to przyjaciółka mojej córki. Dowiedziałam się, że koleżanki nie chciały bawić się z moją córką, a potem gdy miała problemy z tym częstym siusianiem śmiały się z niej, że tak często chodzi do łazienki. Czy to częste siusianie to przyczyna czy skutek jakiejś sytuacji? Czy może zbieg okoliczności, czy możliwe, że na tle nerwowym nastąpiło to częste oddawanie moczu? Jak powinnam porozmawiać z dzieckiem o jej problemie?

Joanna
dr Agnieszka Sokołowska - Pedagog specjalny

dr Agnieszka Sokołowska

Pedagog specjalny

Odpowiedź:

Dzień dobry,

Wykluczenie medycznych powodów wskazuje, że problem Pani córeczki ma podłoże psychogenne. Jeśli chodzi o to, co jest przyczyną, a co skutkiem, to prawdopodobnie może być tak, że z jakiegoś powodu (którego ona może nie umieć nazwać) dziewczynka zaczęła odczuwać potrzebę chodzenia do toalety (powody mogą być bardzo różne - mogła się kiedyś pomoczyć i chcieć potem tego uniknąć, mogła coś zobaczyć w bajce, mogło się jej coś przyśnić, mogła się przeziębić, a potem to przeszło w nawyk...). A kiedy chodzenie do toalety stało się tak częste, że zaczęło zwracać uwagę, problem zaczął się pogłębiać, dając objawy wtórne. 
Niestety często zdarza się, że grupa dziewczynek w przedszkolu (zwykle pod wodzą jednej dominującej) zaczyna dokuczać jakiejś dziewczynce, na zasadzie kozła ofiarnego. W to łatwo wchodzą nawet "przyjaciółki", bo to idzie na zasadzie łańcuszka, któremu więzy przedszkolnej przyjaźni nie potrafią się oprzeć, dzieci są jeszcze nie na tyle dojrzałe, by się sprzeciwić silniejszej grupie. Skoro córeczka Pani o tym powiedziała, to wyraźnie wołanie o pomoc. Proponuję porozmawiać z wychowawczynią grupy, by pomogła małej na powrót wejść w krąg zabaw rówieśniczych. Należy zrobić to tak, by w czasie zabaw spontanicznych dzieci kilka razy poddać sugestię zabawy uwypuklającej zalety Pani córeczki (a teraz pobawcie się w gotowanie, o widzę tu kucharkę, która zrobi wszystkim najlepsze naleśniki, gdzie są wasze talerze?....). Jeśli chodzi o przyjaciółkę córki, warto powiedzieć jej mamie i poprosić, by porozmawiała ze swoim dzieckiem. Kilkuletnia dziewczynka nie przeciwstawi się sama grupie, ale po rozmowie z mamą będzie o wiele odważniejsza w bronieniu przyjaciółki i inicjowaniu wspólnych zabaw.
To wszystko oczywiście musi rozegrać Pani poza oczami małej. Z nią samą rozmawiać trzeba delikatnie i spokojnie, nie okazując własnego niepokoju, powiedzieć, że to wszystko z siusianiem minie, a mama jej zawsze pomoże, bo jest jej skarbem i słoneczkiem, i zawsze może na mamę liczyć, że zaprosicie jej przyjaciółkę z mamą na wspólną wyprawę np. na plac zabaw lub na podwieczorek do cukierni i będzie fajnie, a w przedszkolu nie należy się wszystkim przejmować, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto lubi dokuczyć, ale to przecież to o nim źle świadczy. 
 
Serdecznie życzę Pani córeczce wszystkiego dobrego
Agnieszka Sokołowska

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć