Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Niepokojące zachowania 3,5-latka w przedszkolu

Witam,
Może od razu przejdę do opisu sytuacji - bardzo proszę o pomoc, bo nie wiem jak reagować...
Mój 3,5-letni syn od września zaczął uczęszczać do przedszkola w godz 8-13. Przez pierwsze tygodnie było super, potem zaczął grymasić, że on nie chce chodzić, jednak ja konsekwentnie nadal tkwię w przekonaniu, że przedszkole jest bardzo przydatne w rozwoju dziecka i dlatego nie odpuszczam, ale Opiekunka grupy ostatnio zgłosiła mi następujący problem: syn panicznie boi się opuszczać swoją salę, w której przebywają maluchy, np. kiedy wychodzą na boisko-płacze, że on nie chce - oczywiście po jakimś czasie uspokaja się i bawi z innymi dziećmi, kiedy idą do innej grupy - płacze, ostatnio mieli próby innej w sali i nagle syn zaczął płakać, wręcz wpadł w histerię i nikt nie wie dlaczego, siedział grzecznie i nagle zaczął strasznie płakać! Z angielskiego musiałam go wypisać (dodam, że angielski mają z inną panią), bo wpadał w taką histerię i tak płakał, że przeszkadzał w prowadzeniu zajęć! Pani opiekująca się grupą mówi, że w klasie zachowuje się zupełnie normalnie, jest rozbrykany, bawi się z innymi dziećmi, nie ma z nim problemu. W domu też zachowuje się całkiem normalnie pomimo tego, że niechętnie chodzi to po powrocie mówi, że było fajnie w przedszkolu... Opowiada z kim się bawił, co zjadł, co robił... Naprawdę nie wiem co o tym myśleć... Dodam, że mam 8-letniego syna, z którym nie miałam absolutnie żadnych problemów, dlatego tym bardziej niepokoją mnie zachowania młodszego syna. Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam

Joanna
mgr Maria Ziółkowska - psycholog dziecięcy, specjalista ds. autyzmu

mgr Maria Ziółkowska

psycholog dziecięcy, specjalista ds. autyzmu

Odpowiedź:

Witam
po przeczytaniu Pani listu zastanawiam się czy synek po prostu nie jest 
wrażliwy na zmiany. Z tego co Pani opisuje problem pojawia się w 
sytuacjach zmiany: sali lub opiekuna. Prawdopodobnie te sytuacje 
powodują, że chłopiec nie czuje się bezpiecznie, boi się. To ważne, że 
dobrze się bawi i czuje w swojej grupie i sali. W takiej sytuacji 
ograniczyłabym do możliwego minimum sytuacje stresujące. Synek nabierze 
gotowości do bycia w nich tylko potrzebuje trochę czasu. W końcu dopiero 
od kilku miesięcy uczestniczy w życiu przedszkolnym, a to dla każdego 
malucha strasznie trudne sprawa.

Pozdrawiam 

Maria Ziółkowska
Zobacz inne porady w tematyce: przedszkole, adaptacja, płacz, zmiana

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

Mój synek bardzo bał się Pani w przedszkolu wręcz panicznie i krzyczał że nie idzie z nią ze strachu i tak praktycznie cały czas aż okazało sie że strach budzą czarne ubrania bo Pani miała żałobę. Po żałobie jak ręką odjął.

dodany: 2013-10-28 22:06:12, przez: Ola


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć