Warszawa

Porady naszych Ekspertów

Problem z czytaniem, siedmiolatek

Pani Jagodo,
dwukrotnie już pytałam o radę i otrzymane wskazówki od Pani bardzo nam pomogły. Dlatego ośmielam się zadać kolejne pytanie. Jesteśmy rodziną wielojęzyczną, mieszkamy we Francji. Nasz syn miał długo problem z rozpoczęciem mowy, teraz już mówi wszystko (odkąd w zasadzie skończył lat 6 mowa postępuje dobrze), ma 7 lat, jest w pierwszej klasie i mamy problem:
- z gramatycznym mówieniem po francusku - ale z ciągłym postępem, idącym ku lepszemu
- z wymawianiem "k", "g", "sz" - jest "t", "d", "s" - praca z logopedą, potrafi dobrze wypowiedzieć te głoski jak się skoncentruje, ale w mowie zwykłej ciągle przestawia.
To co mnie jeszcze zastanawia to nauka czytania. Syn potrafi różnicować głoski, bardzo dobrze wypada na dyktandach, potrafi napisać co usłyszy, ale nie przeczyta. Rozpoznaje pojedyncze litery - bez problemu, teraz łączenie liter w głoski - z trudnością, ale powoli opanowujemy temat. Ale składanie to w wyraz, jeszcze jest to przed nami. Ciężka praca zwłaszcza, że on sam jest tym bardzo zniechęcony.

Obecnie czekamy na termin u lekarza neurologa, logopeda i szkoła podejrzewają dysfazję. Chciałabym się zapytać o Pani opinie - czy to jest zjawisko normalne biorąc pod uwagę, że tak późno zaczął mówić. Skąd może wynikać ten problem poprawnej pisowni vs problemu z czytaniem.

Ewa
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Ewo,

jeśli Synek zna nazwy liter, to połączenie ich w sensowny wyraz nie jest możliwe (es - o - ka = sok), jeśli zna nazwy głosek (sy - o - ky) to również uniemożliwia syntezę. Wiem, że szkolnictwo francuskie wraca do nauki czytania sylabami.
Warto porozcinać wyrazy na sylaby, odczytywać sylaby w całości i składać z nich wyrazy.
Jeśli Synek nie ma uszkodzenia struktury mózgu, to jego kłopoty
widziałabym jako głęboką dysleksję, ale oczywiście bez pogłębionych
badań i diagnozy testowej nic nie mogę powiedzieć.

Ogólna zasada jest taka, że dziecko najpierw musi umieć czytać, a
potem zapisywać wyrazy, które rozpoznaje. Pisanie postępuje zawsze krok
za czytaniem.
Jeżeli Synek ma wywołane głoski, to teraz musi mieć czas na ich utrwalenie
w mowie spontanicznej. Przy tak dużym opóźnieniu rozwoju mowy to musi
nieco potrwać.
Proszę nagrać Synka, gdy coś opowiada, by mógł usłyszeć jak mówi. To
bardzo dzieciom pomaga w kontrolowaniu własnej wymowy.

Serdecznie pozdrawiam
Jagoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: dwujęzyczność, czytanie, sylaby, trudne głoski, dysfazja, dysleksja

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć