Pani profesor,
Jestem mamą 3 letniego synka, u którego w lutym tego roku zdiagnozowano całościowe zaburzenia rozwojowe nieokreślone. Od tego czasu synek ma wdrożoną terapię w przedszkolu integracyjnym, dużo też czasu poświęcamy na pracę z nim w domu i postępy są bardzo widoczne. W październiku też zainteresowaliśmy się metodą wczesnej nauki czytania-sylabami. Zakupiliśmy odpowiednie pomoce i tak od ponad miesiąca intensywnie pracujemy. Mniej więcej w tym czasie synek zaczął powtarzać niektóre samogłoski, co wcześniej było absolutnie nie do przeskoczenia. Teraz czyta praktycznie wszystkie wyrazy z zestawu "Moje układanki - 1", z tymże wymawia tylko samogłoski. Np. mamy wyraz "buda" - czyta "ua"; "maki" - "ai". Poza tym próbuje porozumiewać się w ten sam sposób, mówiąc zamiast "mama" po prostu "aa", czy na pytanie "jak masz na imię" odpowiada "iaje" (co znaczy Michałek). Proszę mi powiedzieć, czy to wszystko idzie w dobrym kierunku, jest prawidłowe, czy jest coś, co jeszcze moglibyśmy zrobić, żeby wspomóc jego rozwój, tak aby zaczął wypowiadać całe sylaby. Z góry dziękuję za odpowiedź.

Marzena