Witam serdecznie,
Od niedawna mam taki problem ze swoim najmłodszym synem Jakubem, który strasznie gryzie i szczypie inne dzieci w przedszkolu. Od tego roku zaczął uczęszczać do przedszkola ze swoim starszym bratem - ma on 4 lata. Wcześniej zdarzało mu się już takie sytuacje jak był mniejszy, ale samo przeszło po prostu przestał, a teraz jak zaczął chodzić do przedszkola sytuacja powtarza się codziennie. Dostaje skargi od rodziców, że Jakub ich dzieci gryzie pani z przedszkola mnie o tym poinformowała, ale tylko raz. Jakub miał wzmożone napięcie mięśniowe, jeździliśmy z mim na rehabilitację. Pani z przedszkola sadza go na krzesło i taką ma kare za gryzienie czy szczypanie. Przestała mnie o tym informować, że sytuacje się powtarzają. Dziś przeprowadziłam rozmowę z Panią z przedszkola stwierdziła, że nie może zajmować jednym dzieckiem cały czas, gdzie w grupie jest tylko 12 dzieci, stwierdziła, że Jakub musiałby siedzieć przez 8 h na krzesełku. Kazała mi jechać z dzieckiem do psychologa dziecięcego. Nie rozumiem czemu jak dzieciom poświęcam czas w domu na zabawę to Jakub nie gryzie ani nie szczypie, potrafi z nami usiąść i się bawić czasem bywa tak, że starszy brat mu dokucza albo robi mu na złość, a czasem jest tak, że go ugryzie. Przez pierwszy miesiąc chodzenie do przedszkola nie zdarzały się takie sytuacje, w sumie zaczęło się od tego miesiąca. Kiedy mąż wraca po trzech lub czterech dniach pracy do domu Jakub czasami się tak przytuli do taty, z radości go szczypie, nie zawsze albo podczas zabawy z tatą. Nie wiem czy nie potrafi sobie poradzić z emocjami czy co. Nie wiem co mam z tym zrobić i jak mu pomóc by nie robił krzywdy innym dzieciom. Jak rozmawiam z Jakubem i mu tłumaczę, że nie wolno robić dzieciom krzywdy to on mówi, że nie wolno gryźć dzieci ani szczypać. Proszę o pomoc.

Agnieszka