Warszawa

Porady naszych Ekspertów

4-latka w angielskiej szkole

Witam serdecznie,
Proszę Państwa o pomoc, bo nie radzimy sobie z nową sytuacją. Córka w wieku 3 lat poszła do przedszkola w Anglii, nie znała angielskiego, a mimo to nie mieliśmy żadnych problemów. Świetnie się zaaklimatyzowała i nigdy nie płakała. Nie mogła się doczekać następnego dnia z dziećmi. Chodziła na 3h dziennie. Od września poszła do szkoły (ma tylko 4 latka!) i zaczął się koszmar. Pierwsze dni było dobrze (zostawała 3 h dziennie), aż czwartego dnia po wejściu do szkoły rozpłakała się i nie chciała zostać. Zostawiliśmy ją na siłę. Pani mówi, że długo płakała... Dzień spokoju i od kilku dni ciągle płacze. Nie bawi się z dziećmi, siedzi u pani na kolanach i płacze przez 6 godzin. Nie je, nie pije. Odbieramy ją zapłakaną i spuchniętą, a serce pęka. W domu się uspokaja, ale już wieczorem znów płacze, i prosi czy może nie iść do szkoły. Dużo z córką rozmawiam, ale mało i niechętnie opowiada. Mówi, że płakała bo śniadanie jej się wysypało, że nie było jej ulubionych kucyków, że nie było polskiej pani... Ciągle powtarza, że nie lubi szkoły, że jest tam za długo, że tęskni do rodziców. Zawsze lgnęła do dzieci, teraz nic ja nie cieszy. Nie wiemy co robić, proszę pomóc. Zwykle dzieci uspokajają się po wyjściu rodziców, córka płacze cały dzień. Nie wiem jak jej pomóc i co mówić? Że chce czy nie musi iść? Boję się, że tak silny stres może jej zaszkodzić. Kiedy powinnam się zacząć martwić? Co robić? Pozdrawiamy i prosimy o pomoc!

Asia
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Asiu,

Córeczka nie była gotowa do pójścia do szkoły. Dokonało się to zbyt wcześnie. Radzę posłać dziecko za rok do szkoły, gdy będzie do tego przygotowane emocjonalnie i językowo. Taka silna reakcja negatywna wymaga od rodziców natychmiastowej reakcji. Córeczka musi odbudować poczucie bezpieczeństwa, wiarę we własne siły i Waszą miłość.


Serdecznie pozdrawiam
JAgoda Cieszyńska

Zobacz inne porady w tematyce: szkoła, adaptacja, stres, płacz, drugi język

Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze

mysle, ze problemem jest tutaj jezyk, tzn. dziecko poszlo do anglielskiej szkoly, w ktorej posluguje sie glownie angielskim, a nie polskim. a jezkiem ojczystym dziewczynki jest polski, prawda? jest taka fajna ksiazka: "A Parents'and Teachers' Guide to Bilingualism" napisana przez Colin Baker. pozdrawiam :)

dodany: 2012-10-02 04:03:25, przez: Gosia


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć