Warszawa

Porady naszych Ekspertów

2,8 lat, problemy z mową

Witam,
mieszkamy w Anglii. Chciałam podziękować za Pani stronę i odpowiedzi na pytania. Mój syn w listopadzie skończy 3 latka i dopiero od około 2 miesięcy, kiedy kupiłam Pani książkę „Kocham czytać” oraz płyty „Sylaby i rzeczowniki”, zaczyna powtarzać. Jeszcze nie łączy, chociaż zaczął się starać i najważniejsze zaczął powtarzać, czego do tej pory nie robił. Jeżeli chodzi o rozumienie to jest bardzo dobre, jest również doskonały w puzzlach i czytając Pani wskazówki odstawiłam go od telewizji (wcześniej oglądał sporo po ang.) i ćwiczymy. Myślę, że oprócz mowy dobrze się rozwija. Jest praworęczny. Dużo gestykuluje rękami i wiele właśnie w ten sposób przekazuje. Ćwiczę z nim codziennie i naprawdę jest poprawa. Proszę jeszcze o wskazówki jak stymulować jego mowę i dodam, że największy problem ma z sylabami na K i na R. DZIĘKUJĘ
Pozdrawiam,
Sylwia
Prof. Jagoda Cieszyńska - Psycholog, logopeda

Prof. Jagoda Cieszyńska

Psycholog, logopeda

Odpowiedź:

Droga Pani Sylwio,

rozpoczęła Pani stymulację mowy odpowiednio wcześnie i myślę, że wszystko będzie dobrze. Proszę tylko pamiętać o konsekwentnym stosowaniu metody OPOL (jedna osoba jeden język), a jeśli oboje jesteście Polakami to zawsze powinniście Państwo zwracać się do dziecka po polsku, nawet w sklepie, w parku i na placu zabaw.
Głoski "k" i "g" są dla wielu dzieci w wieku trzech lat jeszcze trudne
i zastępowane są głoskami "t" i "d', ale warto przyśpieszyć nieco
opanowanie artykulacji głosek polskich, bo w sytuacji dwujęzyczności
czas liczy się podwójnie. Proszę więc nieco przesadnie artykułować te głoski podczas zabawy i rozmowy z Synkiem.
Głoska "r" jest jeszcze trudniejsza, jeśli się nie pojawi do 4
roku życia to jest jeszcze jedna płytka "Trudne głoski" - tam same
typowe głoski dla naszego języka.
Jeśli Synek chce układać, to proszę mu rozcinać obrazki z gazety na
części, ale ciąć po skosie. W tym wieku powinnien to być kwadrat lub
prostokąt, a za pół roku można wyciąć kontur psa, domku, postaci i
przeciąć na trzy części (po skosie).
Wtedy gdy Synek gestykuluje (bardzo dobrze, że się tak próbuje
komunikować") proszę to "przetłumaczyć" na język, czyli głośno
powiedzieć np. "Tata pojechał autem do sklepu" albo "chcesz pić
soczek".


Serdecznie dziękuję za ciepłe słowa i życzę sukcesów. Pełna,
zrównoważona dwujęzycznosć to wielki dar dla dziecka, choć dużo pracy
dla rodziców. Ale warto.
JAgoda Cieszyńska


Lubisz CzasDzieci.pl?  Polub nas na Facebooku!

Komentarze


Portal CzasDzieci.pl ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. CzasDzieci.pl nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Przeczytaj również

Warto zobaczyć