Warszawa

Czytanki

Wierszyki

Danuta Wawilow - Wędrówka


Pewnego dnia
wyjdę z domu o świcie,
tak cicho,
że nawet się nie zbudzicie.

I pójdę,
i będę wędrować po świecie,
i nigdy mnie nie znajdziecie.
I nie wezmę ze sobą nikogo,
tylko tego małego chłopaka,
co wczoraj na schodach płakał
i bał się wrócić do domu,
a dlaczego
to tego
nie chciał powiedzieć nikomu.

I jeszcze weźmiemy ze sobą
tego czarnego kotka,
co miauczy zmarznięty na progu
i każdy odpycha go nogą,
i nie chce go wpuścić do środka.

I będziemy tak szli i szli
drogami, lasami, polami,
i każdy dzieciak,
i każdy pies
będzie mógł iść razem z nami.

I będziemy tak szli i szli
aż kiedyś,
po latach wielu,
staniemy wreszcie u celu.
I będzie tam ciepła ziemia
i dużo, dużo nieba,
i każdy będzie miał to,
czego najbardziej mu trzeba.

I będzie wspaniale.
Tak!
I niczego nie będzie nam brak!
I tęsknić nie będę wcale!
I tylko czasami, czasami
pomyślę,
że byłoby dobrze,
gdybyście wy
byli z nami...

Więcej w dziale: Wierszyki:

W PRZEDSZKOLU

Wierszyki

Powiedz, Jasiu, powiedz, Olu, gdzie tak miło, gdzie tak miło, jak w przedszkolu. Bo przedszkole uczy, bawi nas, bo w przedszkolu miło płynie czas. Pani patrzy na nas z boczku, jak stawiamy,...

W tartaku - Kazimierz Przylepa

Wierszyki

Tartak to jest miejsce, w którym Przez dnie całe lecą wióry. Bo zębami piła tnie W równe deski wielkie pnie, By z tych desek mógł fachowiec Zrobić meble całkiem nowe: Stoły,...

Wakacje dla szkoły - Beata Szymańska

Wierszyki

Tak sobie myślę czasem I może ktoś przyzna mi rację, Że wszystkie szkoły na świecie Powinny choć raz mieć wakacje. Wakacje są dla wszystkich Toż takie to oczywiste. Dlaczego z tych...

Warzywa - Kazimierz Przylepa

Wierszyki

Chociaż nie są słodkie wcale To smakują też wspaniale. A gdy zjesz z nimi posiłek To ci dadzą wielką siłę, Taką siłę bohatera Jaką ma twój tata nieraz, Gdy ogromną dynię...

Wiatr mnie niesie - Tadeusz Kubiak

Wierszyki

Wietrzyk? – wieje. Deszczyk? – pada. A śnieg? – prószy.   Krawiec palto, a szewc buty pięknie uszył.   Co mi wietrzyk, deszcz i śniegi... Idę...

Wiewiórka - Władysław Broniewski

Wierszyki

Ruda wiewiórka, ruda wiewiórka skacze wesoło z drzewa na drzewo. Z chwiejnej gałązki w zieleń da nurka, machnie ogonkiem w prawo i w lewo. Zeszła na ziemię, nic się nie boi, wie,...

Wilk

Wierszyki

Powiem ci w słowach kilku, Co myślę o tym wilku: Gdyby nie był na obrazku, Zaraz by cię zjadł, głuptasku....

Wirus czyli Mydło w dłoń i wirus goń! - Małgorzata Strzałkowska

Wierszyki

Wirus to nie jest ani zwierzątko, ani żyjątko, ani stworzonko. Z łaciny słowo virus pochodzi – to jad, trucizna, coś, co nam szkodzi. Choć samodzielnie nie może pożyć, dąży...

Władysław Bełza-Katechizm polskiego dziecka

Wierszyki

– Kto ty jesteś? – Polak mały. – Jaki znak twój? – Orzeł biały. – Gdzie ty mieszkasz? – Między swemi. – W jakim kraju? – W polskiej ziemi. –...

Władysław Broniewski - Zbieramy kasztany

Wierszyki

Zbieramy kasztany, robimy w nich dziurki, a wtedy je można nawlekać na sznurki. Tak robi się lejce, naszyjnik z korali. Kasztany, kasztany będziemy zbierali. .... i żołędzi...

Przeczytaj również

Warto zobaczyć